Patrol składający się z dwóch 22-letnich uchodźców politycznych z Syrii zarżnął na ulicy podczas kontroli w centrum Oldenburga w biały dzień znanego im innego Syryjczyka. Został zabity za jedzenie loda.
Uwaga drastyczne fotografie:
W Essen pan z Gany zerwał młoteczek do wybijania szyby w autobusie i zaczęł bić po głowie innego pasażera. Policji zeznał, że ma problemy psychiczne z powodu Ramadanu.
W Berlinie pan muzułmanin zobaczył w kolejce podmiejskiej innego pana pijącego piwo, wyrwał mu butelkę z ręki i uderzył butelką w głowę.
W Dreźnie uchodźcy polityczni z Maroka i Tunezji wyrywali okna, drzwi, kontakty ze ściany, niszczyli meble w schronisku dla azylantów.
W Sendling koło Monachium pan z Togo zaatakował nożem bez żadnego powodu w piątek wieczorem robotników budowlanych koło kontenerów mieszkalnych przy ich budowie. Natychmiastowa operacja uratowała Albańczykowi życie.
Komentarze